poniedziałek, 18 lutego 2013

"Moje miejsce mocy" wersja aktualna

Dzisiaj pierwszy raz ujrzą światło dzienne zdjęcia mojej pracowni. Co prawda urzęduję tu już od roku, ale dzisiaj udało mi się w końcu uporządkować wszystko.  Może nie jest tak przytulna jak ta poprzednia, ale jest za to na moim pietrze i częściej w niej bywam :) Co nie zmienia faktu, że szyję i tak najczęściej na malutkim stoliku w malutkim pokoiku z TV oglądając kolejne odcinki TOP GEAR :) no wiecie tak kobieco :)

Pracownia jest poskładana z mebli z odzysku jedyne co kupiłam z myślą o pracowni to drewniane szufladki i plastikowe warsztatowe szufladki.

Reszta dostana :) odzyskana

Przedstawiam wam moją nową pracownie :












8 komentarzy:

  1. A ostatnie zdjęcie to...i z ...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fifi! :D Musiał się załapać przecież... <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę - masz większą pracownię niż ja pokój (który jest dla mnie prawie wszystkim, pracownią też). Ale porządek w pracowni nie wygląda przekonująco ;) w mojej pracowni zawsze byłby bałagan :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. super sprawa, zazdroszczę bardzo... te szufladki, półeczki, ciągle bym je otwierała i oglądała co tam jest:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Tylko pogratulować takiej pięknej pracowni:)
    W końcu jak się tworzy takie cudeńka to zaplecze musi być.

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam:)
    Trafiłam tu przez konkurs Royal-Stone.
    Przepiękna pracownia, zazdroszczę:)
    Nagroda jak najbardziej zasłużona:)
    Jeśli Pani pozwoli to się rozgoszczę i zostanę na dłużej:)
    Pozdrawiam Alicja

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Alicjo w moim blogowym świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam tak uporządkowane miejsca. Gratuluję pomysłu i jego realizacji. :)

    OdpowiedzUsuń